W poprzednim wpisie pt.: „Dlaczego nie możesz zarobić na swoim blogu” poruszałyśmy tematykę ważnych błędów popełnianych przez osoby wkraczające z wielkim entuzjazmem w świat zarabiania przy użyciu Internetu. Jeśli jeszcze nie miałeś/ nie miałaś okazji przeczytać tego wpisu, zapraszamy Cię do niego teraz, ponieważ dzisiejszy temat jest rozwinięciem.
Pytanie, które nam towarzyszy, to „Czy można zarobić na bloggowaniu?”. Przekształciłyśmy je trochę i zadałyśmy inaczej: „Skoro zarabianie na blogu (bloggowaniu) jest możliwe, to jaka jest szansa, że Ci się powiedzie?
No i w końcu pytanie zadawane przez setki, jak nie tysiące osób: „Jak zarabiać na bloggowaniu?”.
W dzisiejszym artykule połączymy odpowiedzi na te dwa pytania, wiążąc je ze sobą.
7 rzeczy, jakie na pewno wiemy o generowaniu dochodu z Bloggowania
1. To jest (bardzo) możliwe
Znamy ludzi, którzy z blogowania zarabiają każdego dnia setki tysięcy złotych. Jednym z naszych źródeł dochodu jest nasz blog Embrace Your Life oraz drugi Siła Historii Kobiet. Niektórzy zaczynają, traktując blogowanie, jako zajęcie dodatkowe, aby przy jego pomocy zbudować sobie długofalowy i profitowy biznes na długie lata, pozwalający zatrudniać innych i tworzyć wokół jednego pomysłu czy przedsięwzięcia firmę zatrudniającą ludzi.
Czego potrzeba Tobie aby wystartować i odnieść sukces? Na pewno na początek musisz znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie. Odrzucając przekonania, że teraz jest niewłaściwy czas; że jest już za późno dla Ciebie; za wcześnie; za mało wiesz; za mało umiesz; rynek jest przesycony danym tematem; [wstaw swoją wymówkę].
Jeśli nie masz dużo czasu na prowadzenie blogowego stylu życia, zacznij prowadzić go przy kawie, ważne aby robić to REGULARNIE.
2. Nie ma jednej recepty na zmonetyzowanie Blogowania
Tematyka? Nie zastanawiaj się, w jaki trend się wpasować. Wpasuj się w swoją pasję. Blogowanie ma być przyjemnością DLA CIEBIE, dającą rozwiązania problemów TWOIM CZYTELNIKOM.
Pewnego dnia ktoś mądry i zainteresowany przeprowadził badanie rynku w Australii i (WBREW POZOROM) najbardziej dochodowymi blogami okazały się być blogi o tematyce parentingowej. Na drugim miejscu znalazły się blogi o jedzeniu/ żywieniu. Trzecie miejsce na podium zdobyły blogi modowe. Kolejne w kolejce były blogi na temat życia, kreskówek, wyszywania i prac ręcznych, a dalej za nimi dopiero znalazła się tematyka włosów, zdrowego trybu życia i podróżowania.
Jak się dodatkowo okazało, każdy z blogerów biorących udział w badaniu ma inny sposób na zarabianie na swoim blogu, zaczynając od sprzedawania przestrzeni na reklamy i bannery, przez tworzenie paneli członkowskich, po sprzedaż książek, czy tworzenie programów afiliacyjnych. Wśród tych sposobów znalazły się także działania online, jak pozyskiwanie partnerów medialnych i sponsorów przez występowanie na scenach. Wielu z nich łączyło różne te sposoby.
I gdyby nas poproszono o wzięcie udziału w badaniu, z pewnością także usłyszeliby od nas takie odpowiedzi o jakich czytasz powyżej.
Aby dać Ci szerszy pogląd na to, w jaki sposób możesz zarabiać na swoim blogu, przygotowałyśmy dla Ciebie grafikę prezentującą wszystko w uproszczonym schemacie. Jest to wartościowa grafika, dlatego wypada, abyś podzielił/ podzieliła się nią z innymi na Twoim Facebooku, Twitterze, LinkedIn, czy gdziekolwiek tylko chcesz ;)
3. Nie ma reguły
Jeśli poruszasz się w świecie marketingu internetowego czy szkoleń, z pewnością dobrze wiesz, że od czasu do czasu różne osoby wypuszczają różne nowe produkty czy usługi. Same czasami tak robimy. Niefortunnie, wiele osób [próbujących zarabiać online] uznało to jako regułę i główny sposób na zarobienie szybkich pieniędzy „za jednym rzutem”.
Widziałyśmy też kiedyś, że niektórzy nawet (powielając swoje pomysły) tworzą kursy internetowe oparte na tej „regule”.
Musimy mocno Cię zmartwić. Reguła nie istnieje!
Każdy bloger odnoszący sukces online, czy to w sprzedaży czy innych postawionych sobie celach, nigdy nie podążał za utartym schematem, który czasem się sprawdza, a czasem niekoniecznie. Każdy szanujący się bloger, który odnosi sukcesy wie i ROZUMIE, że aby zaistnieć w tym świecie, należy wyjść z własnym, indywidualnym, kreatywnym i zaspakajającym potrzeby innych POMYSŁEM.
Pamiętaj o tym, że każdy z nas jest inny i każdy z nas ma swoją własną, indywidualną osobowość. Każdy z nas trafia do innego grona odbiorców i osobowości. Zatem każdy z nas ma wybór w jaki sposób i czy w ogóle skorzysta z proponowanych mu produktów czy usług.
Kluczem w tym wypadku jest rozumienie innych ludzi oraz szukanie możliwości uczenia się od ludzi, którzy z sukcesem zarabiają na blogowaniu.
4. Jedna nisza to za mało
Jednym z masowo popełnianych błędów (o którym wspominałyśmy w poprzednim artykule) jest przekonanie, że na blogowaniu zarabiają tylko ludzie piszący i mówiący o tym, w jaki sposób zarabiać na blogowaniu.
TO FAŁSZ!!!
Powyżej wymieniłyśmy już branże i tematykę, w jakiej bloggerzy z Australii obracają się i zarabiają. Przykład naszego bloga Siła Historii Kobiet jest kolejnym potwierdzeniem tego błędnego przekonania. ZROZUM WIĘC, że nie musisz znać się i wchodzić w tematykę marketingu i blogowania, aby zbudować sobie autorytet w świecie online.
Jeśli nasz przykład to dla Ciebie za mało, to odwiedź chociażby takie strony jak Ekskluzywny Menel.
5. Większość Blogerów przez duże B nie zarabia tylko na blogowaniu
Tak naprawdę dobrze dla Ciebie, jeśli zarobki z Bloggowania będą mniejszością Twoich zarobków ogólnie. Zatem… co robić – zapytasz.
Po pierwsze – dobrze przestudiuj nasz tekst jeszcze raz, bo jest tutaj wiele odpowiedzi.
Po drugie – czytaj dalej UWAŻNIE.
6. Potrzeba czasu, by wybudować Arkę
Zdajesz sobie sprawę, że aby zbudować autorytet i stać się jednym z pionierów w danym temacie, do tego potrzeba CZASU, prawda?
Australijskie blogi parnetingowe, a raczej bloggerzy, którzy je prowadzą, zaczynali ponad 10 lat temu! I dopiero w latach 2013 – 2015 zauważają efekt w postaci stałych i zadowalających zarobków. Jeśli więc Ty niecierpliwisz się po 3 miesiącach, wstydź się za siebie.
Blogowanie to nie jest opcja na szybkie pieniądze i z pewnością nie wesprze Twojego celu, czy intencji, jeśli jest nią „szybka kasa”. Czasu wymaga zebranie społeczności, zbudowanie marki wokół bloga i zwiększanie jej pozycji w rankingach branż. Czasu wymaga przede wszystkim zbudowanie zaufania i reputacji, która przyciąga kolejnych czytelników i odbiorców.
I oczywiście, nawet jeśli masz już kilka, kilkanaście lat blogowania za sobą, to nie jest to recepta na stałe generowanie dochodu…
7. Blogowanie wymaga Twojego zaangażowania i ciężkiej pracy
Wiesz już, że długowieczność nie jest receptą na generowanie dochodu z blogowania. Prawda jest taka, że świadomi bloggerzy są ludźmi DZIAŁANIA. My same jesteśmy w ciągłym ruchu.
Pasywność i blogowanie zwyczajnie nie idą ze sobą w parze.
Przez ostatni rok ja i Sylwia odwiedziłyśmy więcej miejsc i poznałyśmy więcej nowych i ciekawych ludzi, z którymi można współpracować, niż w przeciągu całego naszego dotychczasowego życia wcześniej. To zazwyczaj są dla nas ciekawe wyzwania i dobra zabawa, ponieważ uwielbiamy to, co robimy. Dodaje nam to sił i energii do działania – robienie czegoś dla innych i pomaganie im w realizacji swoich marzeń.
Tworzenie szkoleń czy to online czy offline wymaga jednak bardzo dużego wkładu pracy, aby były one użyteczne dla jak najszerszego grona naszych odbiorców, a jednocześnie odnosiły się do każdego z nich z osobna.
Aby się w tym nie zgubić i nie popaść w pułapki, bardzo często zadajemy sobie pytanie, tworząc kolejne rzeczy, czy BĘDĄ ONE MIAŁY ZNACZENIE dla osób, które nas czytają, czy oglądają.
Przywoływanie tego jednego pytania prowadzi nas zawsze w dobrym kierunku nawet, jeśli czasem zdarzy nam się zboczyć z toru.
PODSUMUJMY:
Tak – to możliwe, aby zarabiać na blogowaniu. Liczba osób, którym się to udaje wzrasta każdego dnia. Jednakże, osób które zarabiają na blogowaniu „na pełen etat” jest jeszcze znacząca mniejszość w Polsce.
Ci, którzy zarabiają na blogowaniu w cale nie skupiają się na jednej niszy. Uderzają oni w różne branże i różne tematy związane z ICH pasją. To pomaga im tworzyć nowe rzeczy i projekty z radością.
A Ty…? Prowadzisz swojego Bloga? Od jak dawna blogujesz? Myślisz o tym, aby zarabiać dzięki blogowaniu? A może już zarabiasz? Podziel się Twoim doświadczeniem w komentarzach poniżej! I polub, podziel się, udostępnij, jeśli ten wpis uznajesz za wartościowy! Dziękujemy!
Dobrej zabawy!
Honorata Lubiszewska
Owner @ Embrace Your Life
Moim zdaniem najważniejsza jest decyzja i konsekwencja. Reszta przychodzi sama.
Ciekawe porady, miło się czyta. Ja wyznaję zasadę być tu i teraz i piszę dla siebie, swoich Czytelników;-) Ale zarobić nie powiem też można. Choć ja powolutku piszę, ulepszam, wiele przede mną i wiele nauki :-)Pozdrawiam
Zapraszamy częściej :) Pozdrawiamy i dzięki za komentarz! :)
Niestety nawet najlepszy blog, który przekazuje bardzo wartościowe treści bez odpowiedniego marketingu może zginąć w przestworzach internetu. Wydaje mi się więc, że poza pracą na wartościową treścią konieczne jest poznanie tajników marketingu internetowego, bo bez tego zarabianie na pewno nie będzie możliwe.
Agnieszka, apropos Tajników Marketingu Internetowego ;) https://embraceyourlife.pl/darmowy-raport No i jest też do pobrania na pasku bocznym :) bo oczywiście zgadzamy się z Twoją opinią :) Pozdrawiamy!
Prowadząc bloga możemy zarobić w przeróżny sposób. Podana infografika jest bardzo ciekawa, bo pokazuje, że nie tylko reklamy, programy partnerskie są sposobami, aby blog mógł zarabiać. Niestety, prawie każdy artykuł na temat sposób zarabiania na blogu, to ciągłe powielanie tych samych sposobów, czyli reklamy, programy partnerskie itp. Ale nie oszukujmy się, aby zarobić na tych dwóch sposobach musimy mieć sporo ruchu.
Jeśli jesteśmy ekspertami w czymś, to zdecydowanie lepszym sposobem jest reklamowanie na blogu własnych produktów lub własnych usług. Na moim blogu, pomimo że nie mam reklamy, dostaję maile z prośbą o płatne postawienia bloga na wordpressie i na tym zarabiam, na swojej wiedzy.
Nie zgodzę się, jednak z Wami ze stwierdzeniem, żeby nie zastanawiać się nad tematyką i w co się wpasować, że wystarczy pasja. Blog musi mieć tematykę taką, która interesuje nie tylko nas, ale i czytelników. Owszem, są nisze małe, skierowane do naprawdę małego grona, a są bardzo dochodowe. Ale są nisze, które kompletnie nie są w stanie zarobić pomimo tego, że są wyszukiwania.
Może się okazać, ze nasza pasja nie jest opłacalna, a pisanie bloga nie da nam niestety żadnych korzyści finansowych. Jeśli byliśmy nastawieni na zarobek, to okaże się, że niestety, ale nie trafiliśmy w sedno.
Cześć Kamila! Dziękujemy za tak pełny komentarz i podzielenie się Twoim doświadczeniem! Jeśli chodzi o Twój punkt widzenia dot. wpasowywania się w temat, to jest to oczywiście punkt widzenia z pewnością oparty na Twoim doświadczeniu i obserwacjach. My mamy inne. Przyznajemy oczywiście, że są nisze i pasje, w których ciężko „zarobić” na samym pisaniu, ale właśnie tego uczymy chociażby członków naszej Akademii Marketingu Internetowego, że bez względu na ich pasję i przekonania o trudzie w zarabianiu na niej, zawsze chodzi w tej zabawie o bycie kreatywną osobowością na tyle, aby przyciągać do siebie ludzi wcześniej nie zainteresowanych daną tematyką.
Pozdrawiamy i mamy nadzieję na częstsze odwiedziny od Ciebie! Wspaniałości!
Dokładnie tak, punkt widzenia opisany wyżej jest na tle moich doświadczeń oraz obserwacji blogów polskich i zagranicznych.
Zgadzam się z Wami, że kreatywność to podstawa działań w internecie. Z pozoru „zapchana” nisza z dużą konkurencją, może być łatwa do przejęcia ludzi właśnie za pomocą kreatywnego podejścia do tematu i stworzenie czegoś „nowego” lub :świeżego”. Zgadzam się, że są nisze, na których nie da się zarobić poprzez pisanie artykułów ani też programów partnerskich, bo np. takich nie ma. Ale można zarobić na nich tworząc np. własny produkt w postaci kursu video.
Przyciągnięcie ludzi nie związanych z tematykom, może być trudne, bo każdy bloger zawsze mówi „znajdź ludzi zainteresowanych twoją niszą”, „trzeba znaleźć idealną grupę docelową”. Ale można zaryzykować i sprawdzić, czy nie da się przyciągnąć ludzi nie będących w niszy.
W mojej ocenie nawet, jeśli nie wyjdzie nam, tak jak sobie zakładaliśmy na początku naszych działań np. blog nie zarabia, kursy się nie sprzedają, warto, to robić. Nabieramy doświadczenia i następny pomysł wyjdzie o wiele lepiej.
P.s Bloga będę odwiedzać i przeczytam wszystko, co naskrobałyście do tej pory :) Zwłaszcza, ze macie większe doświadczenie w marketingu internetowym niż ja:) A od kogoś trzeba się uczyć.
Hej! Dziękujemy! <3 Zapraszamy co niedzielę do kolejnych wpisów. Chętnie też spędzimy czas u Ciebie, szczególnie będąc w podróżach, bo to dla nas najlepszy czas na pisanie i czytanie.
Pięknego tygodnia tymczasem!
P.S. I dzięki za e-mail ;)
Sylwia i Honorata
Super zestawienie dziewczyny, widać jak na dłoni, co trzeba robić, aby wszystko układało się w 1 spójną całość:).
Ja dopiero od kilku miesięcy uruchomiłam bloga, aby dzielić się tym, co robię offline. Pozostałe tematy czekają na wstawienie czyli książki, polecanie kursów, filmów itp. Potrzeba czasu…Z założenia blog miał uderzać prostotą, nie wiem czy to dobry kierunek, zobaczymy, co trzeba będzie ulepszyć. Pozdrawiam:)
Iwona, cieszymy się, że Ci się przyda! Jeśli zaczynasz, to dobry pomysł, by stosować zasadę „Im prościej, tym lepiej”. Z czasem, kiedy zbierzesz wartościową publiczność, możesz pomyśleć o dokładaniu kolejnych elementów. Oczywiście to nie powinno powstrzymać Cię przed przygotowaniami kontentu, który w przyszłości może dać jeszcze więcej rozwiązań Twoim odbiorcom, a który oczywiście będzie płatny. Pozdrawiamy i życzymy dużo determinacji w spełnianiu swoich celów.
Sylwia i Honorata
Większość ludzi niestety nigdy nie zarobi, ponieważ stykając się z wiedzą jaką trzeba wsadzić sobie do głowy, wydaje się przeogromna. Prowadzenie bloga jest bardzo dobre, bo na autopilocie buduje listę i nie trzeba płacić za reklamę, a więc polecam każdemu :)
Zgadzamy się Dominik. A jeśli chodzi o poziom wiedzy, jaki trzeba „ogarnąć”, aby zarabiać skutecznie online jest tylko pozornie przerażający. Dla każdego, kto ma wolne 2 h w tygodniu jest to do zrobienia :) Pozdrawiamy i dzięki za komentarz! Sylwia i Honorata
[…] Skoro zarabianie na blogu jest możliwe, jaka jest szansa, że Ci się powiedzie? […]