CO TO ZNACZY, ŻE ŚWIAT I LUDZIE SĄ NASZYM LUSTREM?

Szczegóły zasady lustra i tego, co widzisz w odbiciu swojej własnej projekcji, omawiam w dzisiejszym nagraniu.

Nauczysz się z niego dużo tym:

  • jak kreujesz swój świat
  • jak widzisz innych ludzi i jak oni widzą Ciebie
  • co mówi Ci o Tobie np. nienawiść do drugiego człowieka

Zapraszam. A jeśli to nagranie jest według Ciebie wartościowe, proszę – podziel się nim u siebie. Dziękuję!

Honorata

***

WERSJA TEKSTOWA:

Co to znaczy, że świat i ludzie są dla nas lustrem? Otóż. Świat takim jakim go widzisz i jakim go doświadczasz dziś, jest odbiciem tego, co masz w sobie w środku. W tym, w co wierzysz, kim jesteś, jak myślisz i czujesz na temat siebie i innych.

Jedyne co możesz zobaczyć, to odbicie siebie – bo co w środku, to na zewnątrz.

Zanim przejdę do szczegółów dzisiejszego nagrania, szybko się przedstawię dla osób, które są tutaj po raz pierwszy. Ja nazywam się Honorata Lubiszewska i razem z Sylwią Sikorską budujemy markę #embraceyourlife, w której ludzkim językiem uczymy o rozwoju duchowym.

W tym nagraniu postaram się wyjaśnić Ci dokładniej, co to znaczy, że świat i ludzie są dla nas lustrem.

Otóż – Ty i ja – jako osobowości, kreujemy swój świat – nadając temu co widzimy, pewną narrację. Tym, który komentuje to co widzi, jest Twoje ego. To ono jest tym komentatorem i interpretującym wszystkie wydarzenia.

Jeśli w swojej naturze jesteś osobą pogodną, która widzi w ludziach dobro i sama dzieli się tym dobrem – to dokładnie tego będziesz doświadczać więcej. Ale jeśli w głębi siebie jesteś mocno pesymistycznie nastawiona do świata i ludzi – wszędzie doszukujesz się podstępu, drugiego dna lub ukrytych motywów – dokładnie to sobie kreujesz na zewnątrz i tego doświadczasz.

Jeśli wierzysz, że życie Ci się przydarza i los kieruje Twoim życiem czy też jakiś przypadkowy zbieg okoliczności to robi, to Twoim pierwszym zadaniem jest dokładnie poznać swoje niewspierające przekonania, a następnie zacząć je zmieniać – przez świadome obserwowanie siebie, treningi uważności i działanie z poziomu nowej świadomości o sobie.

Te programy są w Tobie tak głęboko zakorzenione, że w 90% przypadków nie wiesz, że one istnieją. Nie wiesz, że mówisz sobie – jak coś Ci nie wyjdzie, że tobie jak zwykle się nie udaje. Że nie jesteś do tego stworzona, czy że inni mają łatwiej. To jest automatyczny program Twojego ego, które już nie pokazuje Ci wyraźnie, jaka narracja została przez niego nadpisana w Twoim systemie operacyjnym.

Podstawą do zrozumienia, jak ważne jest pracowanie ze swoimi przekonaniami i zakorzenionymi w nich emocjami – jest świadomość, że każde zdarzenie w swojej naturze jest zupełnie neutralne. I to jest kluczowe przesłanie na to nagranie. Każde zdarzenie w swojej naturze jest neutralne. To dopiero Ty, jako zbór swoich wcześniejszych doświadczeń – masz w sobie narrację – lub też pewną formę projekcji – którą przypisujesz od razu danemu zdarzeniu, jak automat. Jak program komputerowy.

Bo zobacz – jeśli nie wiedziałabyś, że ktoś z Twojej rodziny dobrze mówi o Tobie w twoim towarzystwie, a za Twoimi plecami Ci złorzeczy albo obgaduje – to nie wiedząc o tym, nie miałabyś się czym przejmować.

Jednak, kiedy się o tym dowiadujesz – to wybierasz. Jaki byłby Twój wybór? Nie przejmować się tym zupełnie i wysłać miłość, wybaczenie i akceptację tym, którzy to robią – wiedząc, że ich zachowanie jest odbiciem Twoich wierzeń na swój temat? W wielu przypadkach to nie jest reakcja, której można się spodziewać po sobie, prawda? Raczej większość z nas zdenerwowałaby się, lub znajdowała kontrargumenty czy też usprawiedliwienia dla tego, co zostało powiedziane przez innych.

Inny przykład to kiedy idziesz z koleżanką na zakupy i pokazujesz jej tę świetną kurtkę, która od razu wpadła Ci w oko – a ona mówi, że to zwykła szmata podobna do tysięcy innych.

Tymczasem, kurtka nie jest ani świetna ani brzydka – jest dokładnie taka, jaką widzi ją każda z Was. Sposób, w jaki definiujesz rzeczy czy zdarzenia są dokładnym odbiciem tego, w co wierzysz i tego, jakie są Twoje preferencje.

Przez swoją obecną świadomość tworzysz w swoim sercu i przez swoje ciało pewne częstotliwości, które przyciągają do siebie więcej tych zbieżnych z Twoją częstotliwością doświadczeń. Tymczasem, żeby było jasne. Świat dostarcza Ci wrażeń, ale to Ty wybierasz jakie to są wrażenia z całej palety wibracji jaką masz dostępną.

Twoja częstotliwość odpowiada pewnemu poziomowi świadomości i aby poszerzać swoją świadomość, a tym samym podnosić wibracje – a przez nie ucieleśniać inne zdarzenia – musisz zacząć od uważnego obserwowania swoich reakcji i odnaleźć wierzenia, jakimi emanujesz do tej pory.

Gdy będziesz świadoma, że to Ty jesteś doświadczającym swojej własnej perspektywy – według powiedzenia, że perspektywa leczy w oczach doświadczającego – dopiero z tego miejsca będziesz w stanie świadomie kreować inne – bardziej wspierające interpretacje Twoich doświadczeń.

I tutaj dochodzimy do najważniejszego – wszechświat takim, jakim go doświadczasz jest zawsze odbiciem tego, co masz w środku. Kiedy więc uśmiechasz się do lustra, lustro odpowiada Ci Twoim uśmiechem. Kiedy jednak złościsz się do lustra, w nim widzisz złość.

Kiedy nie podoba Ci się to, co widzisz w lustrze, nie zmieniasz przecież odbicia, tylko zmieniasz swój stan, prawda?

Dokładnie tak to działa we Wszechświecie. Uważna obserwacja tego, co widzisz w lustrze daje Ci tę możliwość wyboru. Wyboru tego, jakie działanie podejmiesz i jaką emocją się pokierujesz, aby w następnej sekundzie zobaczyć inne odbicie.

To też dlatego mówi się, że skutek poprzedza przyczynę, bo najpierw musisz doświadczyć zmiany wewnętrznej, niematerialnej, aby następnie ta zmiana miała szansę odzwierciedlić się w Twoim świecie fizycznym.

I tu nie do końca chodzi o to – jak wiele osób myśli – żeby najpierw czuć wdzięczność za to, czego nie widać i wierzyć, że już jest. Ok, gdzieś pośrdoku tego jest ziarno prawdy, ale to jest niekompletne przestawienie tego twierdzenia. Kluczowe jest, aby odczuwać wzniosłe emocje, ale też działać z ich poziomu. Nie wystarczy sama medytacja, aby zmiana mogła się zmaterializować. Ucieleśnianie pragnienia polega na połączeniu odczuwania, myślenia, mówienia i ruchu w kierunku. Ucieleśnienie pragnienia  wymaga od Ciebie pełnej integralności.

Chcąc zmienić to co zewnętrzne – aby po tej zmianie, gdzieś w nieokreślonej przyszłości odnaleźć szczęście – skończysz jedynie na wiecznej frustracji.

Dlaczego? Dlatego, że zawsze będziesz dawała się kierować przez swój automatyczny program ego, który każe Ci wierzyć, że przez tę iluzję oddzielenia tego co w Tobie z tym co na zewnątrz – da się wykreować zmianę. Tymczasem, jedynym zadaniem twojego ego jest utrzymać Cię w przekonaniu, że ono jest ci bardzo potrzebne i że bez niego zginiesz. Przez to właśnie omija Cię prawda o Tobie i twoim potencjale. Przez to na przykład, nie widzisz, jak wiele tracisz – bo z automatu kierujesz się dumą, kiedy ktoś daje Ci feedback o twojej pracy czy działaniu. A zamiast tego mogłaś uzdrowić wzorzec przez który ważni dla Ciebie ludzie w pewnym momencie Waszej wspólnej drogi się od Ciebie odcinają.

Jeśli taki czy podobne schematy – jak np. wchodzenie w toksyczne relacje, lub łatwość w zarabianiu pieniędzy a potem tracenie ich albo np wchodzenie z jednej diety w drugą, z ciągłym efektem jojo – się u Ciebie powtarzają, to jest to dla Ciebie wyraźny sygnał, że wciąż jesteś w tej reaktywnej fazie, wierząc że życie Ci się przytrafia. A tym samym, wtedy wciąż nie jesteś świadoma, że to Ty jesteś kreatorem i odbiorcą swojej kreacji jednoczenie. Że to co widzisz na zewnątrz jest lustrem tego, co masz w sobie.

I tutaj dochodzimy do wyjaśnienia, co to znaczy, że my jesteśmy dla kogoś lustrem i inni są lustrem dla nas. Tak samo, jak interpretujesz zewnętrzne doświadczenia, przez narrację Twojego ego, tak samo doświadczasz innych ludzi – bliższych lub dalszych – z tego samego poziomu.

Tak naprawdę, nie doświadczasz drugiego człowieka takim, jaki jest – zwłaszcza nie pracując świadomie z energią – za to doświadczasz swojej własnej projekcji o tej osobie na podstawie tego, w co wierzysz na swój temat i temat innych ludzi.

Właśnie dlatego relacje z innymi w rożnych formach są pięknym kontrastem naszego światła i cienia. dlatego, że jak lustro odbijają nam to, co mamy w sobie. To czego nienawidzisz w innym człowieku jest tak naprawdę odbiciem tego, czego nienawidzisz, nie uzdrowiłaś lub nie akceptujesz w pełni w sobie.

To nie znaczy, że zachowujesz się podobnie do tego człowieka teraz, ale też nie znaczy, że nie miałaś takich zachowań w przeszłości wobec innych lub podobnych zachowań nie stosujesz wobec samej siebie. Przykład  – jeśli nienawidzisz kogoś za zdradę to musisz sobie zadać pytanie, czy nie zdarza ci się zdradzić samej siebie lub czy nie zaakceptowałaś w pełni tego, że kiedyś też zdradziłaś w jakiejś formie kogoś innego, za co potem nienawidziłaś siebie.

To rozumienie jest naprawdę wyzwalające, bo przede wszystkim pozwala z nowej, szerszej perspektywy patrzeć na innych, jak na odbicie tego, co mamy w sobie. A tym samym zacząć emanować energią, która przyciąga do nas innych ludzi czy też zmienia podejście obecnych przy nas osób do nas samych.

Jednocześnie też, widzimy że nie musimy oceniać kogoś na zewnątrz, bo ta osoba nie jest o nas oddzielona w żaden sposób.

W reszcie, po trzecie, zamiast kolejnych automatycznych reakcji płynących z nieświadomego ego, zaczynamy widzieć energię jaką emanujemy i wyraźnie dostrzegać jakie wzorce jeszcze mamy w sobie do uzdrowienia, aby doświadczać w świecie zewnętrznym innego odbicia. A co za tym idzie, przestajesz brać wszystko tak bardzo do siebie, jakby dotyczyło ataku na Twoją osobę. Bo wiesz, że każde zachowanie i reakcja drugiego człowieka jest wyraźnym i bezpośrednim odbiciem ich samych i tego, w co oni wierzą. Twoją odpowiedzialnością jest Twoja reakcja, nie zmiana cudzej reakcji czy zachowania.

Na tym też polega praca nad pokochaniem siebie w pełni. Gdy to zrobisz – przez akceptację i pokochanie swoich cieni, to sprawia że emanujesz tą wibracją miłości na zewnątrz.

Na koniec tego nagrania chcę Ci jeszcze przypomnieć, że to Ty jesteś twórcą twojej rzeczywistości i świat jest dokładnym i bezpośrednim odbiciem tego, kim jesteś. W świecie zewnętrznym widzisz, jakiej jakości jest Twoja obecna świadomość.

Jeśli chcesz zmienić obecnie doświadczane okoliczności zewnętrzne, zamknij swoje ludzkie oczy i otwórz trzecie oko na możliwości, które są dostępne na wyższych poziomach świadomości. Kiedy w pełni zdecydujesz o tym, jakiej zmiany pragniesz w sobie – tej emocjonalnej i mentalnej, wtedy działając z poziomu tych emocji – świat zewnętrzny zacznie odbijać dokładnie to nowe.

Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić Ci, co to znaczy,że świat i ludzie są dla nas lustrem. Jeki to nagranie było dla Ciebie wartościowe, proszę Cię o polubienie lub Twój komentarz czy też podzielenie się aha momentem.

Jednocześnie, pamiętaj aby obserwować nasz profil, bo dzięki temu nie ominą Cię nowe materiały, których w najbliższym czasie w tej formie planujemy znacznie więcej.

Dziękuję Ci za to, że jesteś. Pamiętaj, że ja jestem dla Ciebie odbiciem tego, w co wierzysz. A skoro jesteś tutaj do końca, to nie ma przypadków.

Uzdrawianie niewspierających wzorcówZwiększanie połączenia z wyższą jaźniąOdblokowanie na finanse i wewnętrzne spełnienie

duchowekursy.pl