Cudze emocje, zwłaszcza te negatywne, które najczęściej dotyczą człowieka, który je wysyła – zostaw je.

Cudzy gniew i złość – zostaw, bo te skierowane są dla samego wysyłającego. A wypływają z niezrozumienia tego, że życie nie jest tylko materią i nie o materię w życiu chodzi.

Najczęściej złoszczą się ci, którzy myślą, że mają coś pod kontrolą. A kiedy to poczucie tracą, przechodząc lekcję pokory, czują się zagubieni. Wyrzucają więc wewnętrzny lęk i frustrację na innych, licząc na to, że ktoś się przestraszy tej złości.

Cudzy brak poczucia własnej wartości – zostaw. Kiedy ktoś stara się Ci UDOWODNIĆ, jak Ty niewiele znaczysz. Jak niby mało zrobiłaś lub robisz. Jak nic nie umiesz i w ogóle nie wiadomo dlaczego jeszcze egzystujesz…

Człowieka, który próbuje umniejszyć innym, bo sam czuje się wewnętrznie mały, należy błogosławić i życzyć mu szybkiego powrotu do siebie.

Cudzy brak miłości do siebie, który skutkuje wiecznym poszukiwaniem szczęścia. Ten ktoś szuka w kolejnych związkach, ludziach, rzeczach, gadżetach, adrenalinie, zajmowaniu się wszystkim, tylko nie sobą.
To jest ucieczka i życie tej osoby. Zostaw. Nie musisz tego brać na siebie, ani do siebie.

Zostaw to, co cudze i doceń to, co swoje.

Poczuj swoją wewnętrzna moc i po prostu w niej się rozgość.

Sylwia